Wielu myśli, że zapamiętywanie to wyłącznie kwestia treningu – powtarzanie, robienie notatek, zapisywanie w kalendarzu. Ale pracując z żywnością i poznając skład chemiczny składników, z których tworzę dania, zdałem sobie sprawę, że to, co jemy, również ma ogromny wpływ na to, jak działa nasz mózg. Pamięć to też kwestia diety! I nie, nie chodzi o suplementy ani magiczne specyfiki. Napiszę o zwyczajnych składnikach, które możesz znaleźć w swojej kuchni, a które zaskakująco mocno wpływają na pamięć.
Łosoś – bogaty w omega-3
To nie tylko danie rodem z wykwintnych restauracji, które tak spowszechniało, że już znajdziemy je praktycznie wszędzie. Dzięki zawartości tłuszczu łosoś to smaczna i pożywna ryba, którą wygodnie jeść przez duże ości, które łatwo usunąć. W dodatku świetnie działa na nasz mózg. Dlaczego? Jego tajemnica tkwi w kwasach tłuszczowych omega-3. Tak, to ten sam składnik, o którym w kółko się mówi, ale mało kto pamięta, że jego rola w pracy mózgu jest nieoceniona. Kwasy omega-3 wspierają przepływ informacji między neuronami, co przekłada się na lepszą pamięć. Więc łosoś to nie tylko dobry smak, ale też inwestycja w sprawność naszego mózgu.
Orzechy włoskie – mózg na talerzu
To nie przypadek, że orzech włoski wygląda jak miniatura naszego mózgu. Zabawne podobieństwo, prawda? Orzechy włoskie pełne są antyoksydantów i witamin, które walczą ze stresem oksydacyjnym – prawdziwym wrogiem naszej pamięci. Kiedy czujesz, że głowa nie nadąża za tempem pracy, garść orzechów włoskich da Ci impuls - jakby ktoś nacisnął „reset” w Twoim umyśle.
Kurkumina – tajemnica żółtego koloru
Przyprawa o intensywnym, żółtym kolorze – kurkuma – to nie tylko piękne wykończenie dla curry. W mojej kuchni znalazła stałe miejsce, bo zawiera kurkuminę, czyli związek, który ma właściwości przeciwzapalne. Regularne stosowanie kurkumy w potrawach to naturalna ochrona przed degeneracją komórek nerwowych. Dla mnie kurkuma to coś w rodzaju wewnętrznego strażnika, który pilnuje, żeby mózg działał sprawnie. Nawet ostatnio pojawił się przepis na shot witaminowy, w którym jest jednym z głównych składników.
Borówki – smak, który odświeża umysł
Jeśli zdarzy Ci się dzień, w którym czujesz się jak zamulona wersja siebie, spróbuj borówek. Te niepozorne owoce to prawdziwe „brain food” – pełne flawonoidów, które wpływają na neurogenezę, czyli tworzenie nowych komórek nerwowych. Kilka borówek przed poranną zmianą? Nie ma nic lepszego, żeby poczuć, jak umysł zaczyna się rozpędzać do pełnych obrotów.
Gorzka czekolada – słodki zastrzyk energii dla pamięci
Myślisz, że kucharze rezygnują z przyjemności? Wcale nie! Ciemna czekolada (minimum 70% kakao) to deser, który mogę wcinać bez wyrzutów sumienia. Kakao pełne jest przeciwutleniaczy, a do tego zawiera teobrominę, która lekko pobudza i poprawia przepływ krwi do mózgu. To taki drobny trik – mała kostka ciemnej czekolady i nagle umysł staje się jaśniejszy, a ja gotowy do działania.
Jest tego o wiele więcej
To tylko kilka składników, które towarzyszą mi w pracy i pomagają zachować świeżość umysłu, nawet podczas długich zmian. W kuchni chodzi nie tylko o to, by dobrze smakowało – ale też, żeby dawało energię i wsparcie dla mózgu. Kiedy spróbujesz włączyć te składniki do diety, zobaczysz, że nie potrzeba wymyślnych, drogich suplementów.