Sądzę, że każdy, kto myśli poważnie o gotowaniu zadaje sobie właśnie to pytanie: “Czy warto być kucharzem?”. Na początku zastanówmy się się kim właściwie są "kucharze"? Według ogólnie przyjętej definicji to osoby przyrządzające dania zgodnie z zasadami sztuki kulinarnej. Widzimy ich w reklamach, filmach czy programach. Mają charyzmę, ponadprzeciętne poczucie smaku i estetyki, świetne pomysły, gotują niesamowite dania. Tylko czy ta praca rzeczywiście tak wygląda i ile czasu trzeba spędzić w kuchni, by dogonić profesjonalnych kucharzy?
Po pierwsze teoria.
Szukając wiedzy na własną rękę często można się naciąć, gdyż np. w przypadku internetu nie mamy pewności kto tam zamieścił dane informacje, czy są one sprawdzone i powstały by podzielić się jakimś nowym przepisem lub poradą, czy może tylko dlatego, że temat jest modny bądź mijał właśnie termin wypuszczenia nowego tekstu na bloga. Osobie bez doświadczenia ciężko będzie oddzielić przydatne informacje od tych bezużytecznych. Wiele tutaj pomaga kierunkowa szkoła gastronomiczna, nie mówiąc już o kucharzach z dużym doświadczeniem, którzy szkolą i podpowiadają młodym adeptom sztuki kulinarnej co robią źle, a o czym nawet nie mieli pojęcia. Z pewnością pracując na co dzień przy żywności możemy pochwalić się większą wiedzą na temat produktów oraz technik ich obróbki.
Prestiż?
Wielu osobom kucharze kojarzą się z prestiżem, a nawet celebrytami. Z pewnością jest to zasługa licznych programów kulinarnych i wszechobecnej mody na gotowanie. Ale jak ta praca wygląda naprawdę? W telewizji widzimy uczesanych kucharzy z charakteryzacją, w śnieżno białych fartuchach gotujących w lśniących garnkach ekskluzywne dania… osoby skuszone tym widokiem czeka zimny prysznic po przekroczeniu progu profesjonalnej kuchni. To nie jest spokojna praca, gdzie na jedno danie mamy dużo czasu. Tutaj najważniejsza jest dobra organizacja oraz radzenie sobie ze stresem. Praca pod presją czasu jest tutaj normą. Zamówienia się nawarstwiają aż w końcu nie wiadomo w co ręce włożyć, goście się niecierpliwią, szef pogania, co chwilę coś się kończy. Łatwo o pomyłkę, która potrafi położyć cały serwis. Z pewnością do tej pracy trzeba mieć mocne nerwy i charakter.
Pieniądze.
Czy kucharze dużo zarabiają? Różnie. Wiele zależy od doświadczenia, umiejętności, znajomości i szczęścia. Jest to branża, w której stawki początkowe mogą się wahać między 10-15 zł/h “na rękę”. Można trafić do dobrej restauracji i brać na czysto ponad 3000 zł a można skończyć w jakimś barze za najniższą krajową. Kiedy zaczynałem pracę w gastronomii stawki były o wiele niższe. Wtedy zaczynało się od 9-10zł/h a 15zł/h było marzeniem. Wszystko zmienia się z roku na rok i aktualnie ta branża rozkwita. Wielu ambitnych kucharzy wybiera początkowo pracę za niższe stawki z możliwością rozwoju w prestiżowych miejscach, by potem wykorzystać zdobyte doświadczenie w przyszłej karierze i zarabiać dużo większe pieniądze. Moim zdaniem jeśli gotujemy z pasji i rozwijamy się to siłą rzeczy pniemy się coraz wyżej zwiększając umiejętności i co idzie w parze - zarobki.
Praca w stresie i nerwach to nie wszystko...
Siedzisz w biurze, dochodzi 17 “czas do domu“... zapomnij o tym jeśli jesteś kucharzem. Praca do 17? Pod warunkiem, że zacząłeś ją dzień wcześniej rano. Pomijając wyjątki w sieciówkach i hotelach tutaj to zazwyczaj 12h dziennie na nogach. Wolne weekendy i święta? A co często mówimy w te dni? “wyrwijmy się gdzieś, chodźmy zjeść w restauracji“, tu zaczyna się właśnie nasza praca. Robimy co w naszej mocy, żeby umilić naszym gościom wspólny posiłek poza domem z rodziną czy przyjaciółmi w wolny dzień, kiedy w tym czasie nasi bliscy czekają na nas z kolacją.
Gruby kucharz.
Zaraz zaraz, jak to “czekają z kolacją”? Przecież pracuje przy jedzeniu, więc pewnie cały czas je. Nic podobnego. Nasz posiłek to zwykle kęs złapany w biegu między kolejnymi zamówieniami. Bardzo rzadko mamy czas usiąść i normalnie zjeść. Poza tym próbując cały czas czegoś nie odczuwamy głodu. Dopiero wychodząc z pracy kusi nas zapach pobliskiego fast food’u. Trochę więcej napisałem na ten temat w artykule “Czy kucharze żywią się lepiej niż inni?”
Więc czy warto?
Podsumowując nie da się ukryć, że to nie jest praca dla każdego. Wymaga mocnych nerwów, poświęceń, kreatywności, charakteru i przede wszystkim pasji. W kuchni można się zakochać i żyć nią, lecz trzeba jej oddać całe serce... wtedy odpłaci się z nawiązką. Czujesz, że gotowanie Cię uszczęśliwia? Że właśnie to chcesz robić w życiu? Pakuj noże i ruszaj na przygodę w świecie gastronomii!