5 lat temu

Ciemna strona platform do zmawiania jedzenia

autor
Damian Rusek
Miłego czytania!

Ostatnio pogoda nie rozpieszcza (przynajmniej na dzień pisania tego artykułu). Raz pada, raz nie… odechciewa się wyjść z domu. Ale też nie chce się gotować… co w takiej sytuacji? Ani samemu zrobić obiad, ani wyjść do restauracji. Najprościej wejść na stronę popularnej platformy, na której mamy menu kilkuset restauracji z danego miasta i zamówić to na co mamy ochotę z dostawą pod drzwi. Jakie to wygodne, nic tylko zamawiać! Jednak jak to bywa w życiu, nie wszystko jest takie kolorowe. Pocieszeniem dla “zwykłych śmiertelników” jest fakt, że najwięcej na współpracy z tego typu platformami tracą właściciele restauracji… ale i Wy czasem na tym tracicie.

Wygoda kosztem jakości

Nie oszukujmy się - jedzenie, które do nas przyjeżdża znacznie odbiega jakością od podanego nam w restauracji. Nie chodzi nawet o wygląd, bo wiadomo, że nie dekoruje się dania w pudełku. Często jednak mimo zabezpieczeń w postaci pudełek termicznych i folii, danie zdąży nieco ostygnąć. Letnia zupa w chłodny dzień to nie jest szczyt marzeń. Oczywiście może to być wina restauracji, jednak nawet gdyby podczas nalewania miska się roztapiała… dostawca stojący w korku w deszczu lub w chłodny dzień, po prostu nie jest w stanie dostarczyć nam idealnie gorącego jedzenia. Tak samo sosy mogą zmieniać konsystencję, chipsy mięknąć i tracić swoją chrupkość nie wspominając już co się dzieje z frytkami. Niektóre mięsa wręcz muszą być jedzone od razu, więc kiedy widzisz możliwość zamówienia steka lub kaczki na dowóz… to znaczy, że właściciele bardziej liczą na zysk, niż zadowolenie gości, co z jednej strony może być trochę zrozumiałe (szczególnie w trudnych czasach dla gastronomii), ale jednak z drugiej strony jest w chuj po prostu smutne. Oczywiście z restauracji dbających o jakość najczęściej jedzenie, które dostajemy jest w porządku, ale dalej to nie to samo co na miejscu.

Zapłacisz więcej

Nie chodzi nawet o koszt dostawy, która często jest “bezpłatna”. Jednak haczykiem jest tutaj “minimalna kwota zamówienia”. Co z tego, że chcemy zjeść szybki lunch za kilkanaście zł, kiedy okazuje się, że minimalne zamówienie to 28 zł… trzeba coś domówić (przecież nie zapłacę za dowóz!). A jak jeszcze się okazuje, że dostawa to kolejne kilka zł to finalnie wydamy prawie pół dniówki na mały lunch. Oczywiście najbardziej opłacalne jest zamówić na kilka osób, wtedy koszta się rozłożą, ale nie zawsze mamy taką możliwość. Na koniec dodam, że rzadko okazyjne lunche są dostępne na dowóz. Wiele miejsc posiada obecnie formę lunchową typu: zupa dnia + danie główne 25 zł, napój gratis. Niestety obowiązuje tylko w lokalu, a na dowóz tylko to co jest w standardowej karcie menu. Nie od dziś wiadomo, że wygoda kosztuje.

Finansowe zabójstwo dla właścicieli

Coś o czym głośno się nie mówi to fakt, że większość tego typu firm bierze kosmiczne prowizje. Nie dość, że żądają wysokiej kwoty za samo rozpoczęcie współpracy (z racji dużej bazy klientów, którzy potencjalnie mogą zamówić coś od nas), to jeszcze oprócz tego dochodzi prowizja od każdego zamówienia, sięgająca nierzadko 30% całej kwoty. Odliczając koszty prądu, wody, pracowników, gazu czy “darmowego” dowozu itp… może się zdarzyć, że z takiego wywozu właściciel restauracji zarabia najmniej lub nawet dokłada (w niektórych przypadkach czy konfiguracjach). Stąd kiedyś popularne praktyki wyższych cen na dowóz, niż w lokalu bądź też częstsze obecnie wyżej wspomniane minimalne kwoty. Tak czy inaczej restauracje bazujące na dowozach używają tych portali bardziej dla rozreklamowania się, tworząc jednocześnie własne strony z możliwością zamawiania jedzenia (tańszym kosztem), a inne traktują je jedynie jako dodatek, żeby zainteresować większą ilość osób swoją restauracją. Podczas pandemii związanej z COVID-19 i zamknięciem restauracji wielu właścicielom bardziej opłacało się całkowicie zawiesić działalność i wypłacać pracownikom pensje za siedzenie w domu, niż podjąć współpracę z portalami tego typu narażając się na wyższe koszta, część również została zmuszona do podniesienia cen, by dania z dowozem nie były jedynie reklamą a realnym zyskiem.

Problem z reklamacją i długie czekanie na jedzonko

Czasami się zdarzy, w szczególności gdy zamówień jest wiele, że zdarzają się pomyłki. Jesteśmy tylko ludźmi. Oczywiście, jeśli zamówienie jest pomylone restauracja bez problemu wyśle nam zamówienie podobnie (tylko... znowu trzeba czekać). Jednak jeśli winny wydaje się być dostawca, np.: jedzenie jest już zimne, bo wybrał drogę przez całe miasto zamiast najszybszej bądź też pudełka są pogniecione a jedzenie porozrzucane po całej reklamówce z której aż kapie… ciężko się dodzwonić z reklamacją i trzeba długo czekać na jej rozpatrzenie. Ciężko też oczekiwać, że restauracja od razu wyśle nowe zamówienie na swój koszt, skoro z jej strony nie było żadnego błędu. Z tego powodu wiele miejsc decyduje się na swoich kierowców. Na szczęście takie sytuacje zdarzają się stosunkowo rzadko. Pozostaje jeszcze kwestia co najmniej godzinnego czekania na posiłek, kiedy restauracja ma zbyt dużo zamówień naraz i musi czekać na powrót kierowcy lub korzysta z kurierów udostępnianych przez omawiane platformy, a nie ma akurat żadnego wolnego w pobliżu.

Tak to wygląda w skrócie

Jak widzicie zamawianie jedzenia przez Internet to z jednej strony wygoda, a z drugiej oznacza więcej wydanych pieniędzy zarówno po naszej stronie jak i restauracji. Celowo nie pada tutaj nazwa żadnej platformy, ponieważ nie chodzi o oczernianie kogoś. Chcę Wam rozjaśnić, dlaczego często zamawiając obiad wydajemy więcej niż myśleliśmy. Nie potępiam ich, samemu zdarza mi się zamówić coś do domu, szkoda tylko, że te prowizje są takie kosmiczne. Może następnym razem wartym do rozważenia jest zamówienie jedzenie bezpośrednio ze strony waszej ulubionej restauracji?

Dołącz do newslettera, bądź na bieżąco i...
Odbierz propozycję 7 przepisów śniadaniowych!
Zobacz również
Sprawdź podobne artykuły
Damian Rusek
2 lata temu
Chwilę mnie nie było

Pewnie zwróciło Twoją uwagę (a przynajmniej mam taką nadzieję), że przez ostanie trzy tygodnie nie pojawiały się przepisy ani artykuły ode mnie. Postanowiłem wyjaśnić, dlaczego tak było, oraz nadrobić zaległości. Ostatnio mam sporo na głowie I sporo rzeczy zebrało się naraz. Z powodu remontu nowego

Damian Rusek
2 lata temu
Gastronomię czeka ciężka jesień

Pamiętasz, kiedy ostatnio byłeś na obiedzie w droższej restauracji? Ja sam ostatnio wybieram tańsze miejsca lub gotowanie w domu (nie ma tego złego, dzięki temu widzisz ciekawe przepisy i coraz lepsze zdjęcia), przez co domowy budżet aż tak nie cierpi. Wiem, że nie jestem w tym jedyny, a restauracje

Damian Rusek
8 miesięcy temu
5 moich ulubionych dań

Praktycznie każdy kucharz na wstępie słyszy pytanie “co najbardziej lubisz gotować, masz jakieś ulubione danie?” Nie ma na to zazwyczaj prostej odpowiedzi, bo prawdziwy pasjonat lubi prawie wszystko i z każdego dania potrafi (albo przynajmniej stara się) zrobić dzieło sztuki. O wiele łatwiejsza jest

Damian Rusek
4 lata temu
Liofilizacja - co to jest i na czym polega

Na co dzień mamy do czynienia z liofilizowanymi produktami, nawet o tym nie wiedząc. Czy pijąc rano kawę rozpuszczalną lub jedząc batonika owocowego zastanawiamy się jakim procesom poddawane są rzeczy w środku? Czasami lepiej nie wiedzieć, ale dziś postaram się przybliżyć ten proces w przystępnym ję

Damian Rusek
4 lata temu
Kucharze nie powinni palić

Temat może Cię zaskoczyć, ale zdecydowana większość kucharzy pali. Przez prawie 10 lat pracy w kilkunastu lokalach, spotkałem dosłownie kilku wolnych od tego nałogu. Ja w swoim życiu nie dotknąłem ani jednego papierosa i osobiście uważam, że jak najwięcej osób, nie tylko kucharzy powinno zrezygnować

Damian Rusek
5 lat temu
Nie zatrzymuj się w rozwoju

Ostatnio zdarza mi się słyszeć, że częste zmiany pracy nie są zbyt dobre i mogą mnie stawiać w negatywnym świetle. Czy na pewno? To zależy na kogo trafię… ale jednego jestem pewien: źle na nich nie wyjdę. A wam zdarzyło się siedzieć w pracy kolejny dzień czując wypalenie, ze świadomością, że rozwój

Damian Rusek
3 miesiące temu
5 ciekawych artykułów, które ostatnio przeczytałem

Również lubię śledzić ciekawostki i nowości z branży gastronomicznej. Postanowiłem przedstawić Ci pięć najciekawszych, które ostatnio przeczytałem, mam nadzieję, że Cię zaciekawią (kliknięcie tytułu przenosi do artykułu). 1. Polskie “super owoce” Artykuł streszcza nam zalety z jedzenia warzyw i owoc

Damian Rusek
6 lat temu
Dzień z życia kucharza

Do niedawna był to zamknięty świat w wąskim gronie. Mało kto wiedział o tym co dzieje się za drzwiami kuchni a w samych kucharzach było coś tajemniczego. Zrobiła się moda na gotowanie, przez co wielu osobom wydaje się, że to lekka przyjemna praca, prestiż. I tak i nie. Mamy świadomość, że na kucharz

Damian Rusek
3 lata temu
Bastowanie - co to jest i na czym polega

Zdarza się, że słyszysz słowa kucharskiego slangu po raz pierwszy i nic Ci nie mówią, lub wydaje Ci się, że znaczą coś zupełnie innego? Dla wielu podobnie jest z “bastowaniem”. Co to w ogóle jest? W największym skrócie to po prostu polewanie mięsa (lub ryby, czy co tam masz aktualnie na patelni) gor

Dorota Cendrowicz-Morek
2 lata temu
Nietypowe zastosowania ogórka w domu

Plasterki świeżego warzywa są nie tylko zdrowe i smaczne. Ogórek przyda się też w wielu domowych sytuacjach. Zamiast go zjeść, użyj ogórka do prac domowych. Nie wahaj się! Ogórek może Cię wybawić z paru kłopotliwych sytuacji. Przekonaj się, do czego przyda się to popularne warzywo. 1. Odświeży po

Damian Rusek
6 lat temu
Temperowanie czekolady

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego rzeczy w cukierniach polane czekoladą tak się błyszczą, a czekolada nie rozpuszcza się od razu w palcach? To zasługa temperowania jej. Warto wykonać tę czynność w domu, kiedy planujemy zrobić coś z czekolady. Zacznijmy jednak od tego co się stanie, jeśli nie zate

Damian Rusek
3 lata temu
Gdzie zjeść w Gruzji - jedzenie w domu i restauracji

Z racji, że miałem przyjemność nocować w tradycyjnym gruzińskim domu, popróbowałem specjałów, którymi Gruzini raczą się codziennie na śniadanie, obiad i kolację. W dodatku pochodziliśmy trochę po dobrych gruzińskich restauracjach i postaram się przedstawić Ci ciekawe gruzińskie smaki, oraz jak to ws

Damian Rusek
4 lata temu
Światło w tunelu dla gastronomii

Restauracje są otwarte już drugi miesiąc i przez ten czas było jak było: raz większy ruch, a w inny dzień pustki. Nawet weekendy nie zawsze były takie jak przed pandemią. Nieraz soboty przypominały wręcz środy. Coś ruszyło Dwa ostatnie tygodnie zdawały się być przełomem w tej kwestii. Nie tylko w t

Damian Rusek
5 lat temu
Hawajskie miseczki na Krakowskiej ulicy

Ostatnio przechadzałem się ulicami krakowskiego Kazimierza w poszukiwaniu jedzenia (dla jasności: szukałem fajnego lokalu, nie grzebałem w koszach. Kucharze aż tak źle nie zarabiają, zresztą możecie przeczytać o tym w artykule czy warto być kucharzem?). Zaciekawiło mnie jedno z miejsc przy ul. Krako

Damian Rusek
2 lata temu
Mamy nowe restauracje z gwiazdką Michelin

W poniedziałek 19 czerwca 2023 roku ukazała się nowa odsłona Przewodnika Michelin - jeżeli nie wiesz co to, wyjaśniłem to w tym artykule, w którym do tej pory była tylko jedna restauracja - Krakowska Bottiglieria 1881 z jedną gwiazdką. Tym razem mamy więcej powodów do świętowania. Nie jedna a trzy r