Restauracje są otwarte już drugi miesiąc i przez ten czas było jak było: raz większy ruch, a w inny dzień pustki. Nawet weekendy nie zawsze były takie jak przed pandemią. Nieraz soboty przypominały wręcz środy.
Coś ruszyło
Dwa ostatnie tygodnie zdawały się być przełomem w tej kwestii. Nie tylko w tygodniu ruch się zwiększył, ale i weekendy zaczynają być naprawdę mocne. Widać więcej ludzi na ulicy, którzy chętnie skręcają do lokali na obiad. Ogródki restauracyjne zaczynają się zapełniać, a wieczorem puby przeżywają prawdziwe oblężenie.
Miasto zaczyna ożywać
Ostatnio na Krakowskim Kazimierzu było sporo wydarzeń plenerowych - taniec i śpiew. Tłumy ludzi zebrały się przy okrąglaku zjeść zapiekankę, jeszcze inni słuchali występów piosenkarzy na przygotowanej scenie. Ludzi było na tyle dużo, że trudno było przejść, aż ciężko uwierzyć, że jeszcze rok temu o tej porze ulice praktycznie świeciły pustkami.
Widać coraz więcej upragnionych obcokrajowców
Czy się to komuś podoba, czy nie, turystykę utrzymują przyjezdni. Do sprawnego funkcjonowania potrzebujemy Anglików, Niemców czy Norwegów, którzy zostawiają u nas mnóstwo pieniędzy każdego roku. W restauracjach też daje się odczuć ich brak i dopiero kiedy sale oraz ogródki wypełnią się rozmowami w przeróżnych językach, wtedy wszystko wróci do normy, a restauracja będzie się rozkręcać. Miło widzieć mijanych turystów nie tylko z innych rejonów Polski, ale też z różnych zakątków świata i jest ich z dnia na dzień coraz więcej.
Oby tak dalej
Zdajemy sobie sprawę, że nasi goście mają teraz tym większe oczekiwania, że wszystko będzie jak najwyższej jakości i przygotowane we właściwych warunkach. Jeszcze bardziej, niż wcześniej przykładamy uwagę do detali, robimy wszystko, żeby goście chcieli do nas wracać. Pomimo straszenia przez rząd kolejnymi falami wierzymy, że wszystko powoli wraca do normy i mamy nadzieję, że nic tego nie zmieni.
Mam nadzieję, że miałeś już okazję zjeść w ulubionej restauracji (a może nawet osobiście gotowałem dla Ciebie ramen przy Meiselsa 11 w Krakowie?), oczywiście z zachowaniem środków ostrożności! Też uważasz, że zmierzamy w dobrym kierunku, czy może Twoim zdaniem grozi nam kolejne zamykanie wszystkiego? Podziel się opinią na naszych social mediach.