Pojęcie z pewnością znane każdemu, zajmującemu się cukiernictwem. Najczęściej w kąpieli wodnej rozpuszcza się czekoladę. Polega ona na zagotowaniu w garnku wody, a potem umieszczeniu na nim miski z produktem, który chcemy upłynnić. W przypadku wyżej wymienionej czekolady, jest to najskuteczniejszy sposób. Nie możemy po prostu wrzucić czekolady do garnka i położyć na palniku bo się przypali, tak samo jak rozpuszczenie jej bezpośrednio w naczyniu z gorącą wodą nie jest za dobrym pomysłem (choć nazwa wskazywałaby, że właśnie tak to się robi). Przy okazji rozpuszczając w misce na parze wodnej możemy czekoladę temperować. O co chodzi w temperowaniu? O tym postaram się napisać niedługo.
Czego potrzebujemy do kąpieli wodnej?
1. garnek z wodą
2. kuchenkę, na której zagotujemy wodę
3. miskę, którą nie zniszczymy od temperatury garnka (np. metalową)
4. łopatkę silikonową lub łyżkę
5. nasz produkt do rozpuszczenia
No i jak się za to zabrać?
1. Wlewamy wodę do garnka,włączamy kuchenkę i czekamy aż się woda zagotuje.
2. W tym czasie umieszczamy w misce np. czekoladę.
3. Kładziemy ją na garnku i skręcamy płomień do minimum lub wyłączamy.
4. Cały czas mieszamy aż do momentu rozpuszczenia.
I to tyle?
W sumie.. tak! I można to spokojnie zrobić w warunkach domowych, należy jedynie uważać, żeby nie podgrzewać czekolady zbyt długo lub na zbyt mocnym ogniu, aby się nie zwarzyła. Odradzałbym też stosowanie plastikowej miski, bo mogłaby ucierpieć od zbyt wysokiej temperatury garnka.
Drobne uzupełnienie
Jak wspomniała Natalia w komentarzu na Facebooku pod tym artykułem, za co jej serdecznie dziękuję, zapomniałem o paru ważnych informacjach:
- Dno miski nie może dotykać powierzchni wody, ponieważ czekolada może się zwarzyć przez zbyt wysoką temperaturę. Dlatego użycie naczynia o dużo większej średnicy od garnka znacznie ułatwi nam całą sprawę. Nie wpadnie ona nam tak głęboko, przez co mamy mniejszą szansę na to, że będzie dotykała wody (nawet podczas wrzenia).
- Należy uważać, aby uciekająca para wodna nie skraplała się do miski, ponieważ nawet kropla wody może popsuć cały nasz wysiłek.