Jeszcze kilka lat temu w Polsce był szał na kuchnię fusion. Otwierało się mnóstwo bardziej lub mniej ekskluzywnych restauracji o takim profilu, które oferowały elementy tej kuchni w swoich daniach, czy nawet w całości na niej bazowały. Ale czy przeciętny Polak wie czym jest kuchnia fusion? Dla wielu osób to po prostu “małe, drogie i przekombinowane jedzenie”.
“Definicja”
Kuchnia fusion według wikipedii to: “kuchnia, która łączy w sobie elementy różnych tradycji kulinarnych wywodzących się z różnych krajów, regionów czy kultur. Kuchnie tego typu nie są kategoryzowane według jednego konkretnego stylu kuchni i od lat 70-tych XX wieku odegrały rolę w innowacjach wielu współczesnych kuchni restauracyjnych”.
A prościej?
Najłatwiej tłumacząc, kuchnia fusion polega na łączeniu ze sobą różnych elementów wielu kultur w jednym daniu. W bardzo dużym uproszczeniu gdyby podać znany wszystkim polski schabowy w tradycyjnej meksykańskiej tortilli, to mielibyśmy do czynienia z daniem fusion ;) Dla wielu szefów kuchni restauracja o takim profilu jest świetną możliwością do rozwoju swojej kreatywnej strony. Nie trzeba się ograniczać do konkretnego stylu gotowania lub regionu. Tak naprawdę można podać wszystko i nic, byle było smaczne i dobrze wyglądało.
Co takie podejście wniosło do polskiej gastronomii?
Przede wszystkim duży rozwój. Jeszcze kilkanaście lat temu - pomijając tematyczne kuchnie innych krajów (których też nie było specjalnie dużo) - restauracje bazowały raczej na polskie kuchni z elementami francuskiej. Najbardziej ekskluzywne restauracje utrzymywały całkowicie francuski styl wystroju oraz dań (co swoją drogą bardzo lubią przedstawiciele Michelin), przez co polska gastronomia była dosyć jednolita. Rozwój fusion wprowadził sporo nowych smaków, czy inne postrzeganie dań. Przykładem jest chociażby dekonstrukcja (polegająca na rozłożeniu tradycyjnego dania na czynniki pierwsze i podania go w zaskakujący sposób, zachowując smak i skojarzenia z oryginałem), o której być może w przyszłości powstanie artykuł ;) Przez elementy tej kuchni mamy też o wiele więcej zdrowych dań - więcej świeżych warzyw, sałatek, mniej tłuszczu - nie ma co ukrywać, że nasza staropolska kuchnia bazuje na ciężkich daniach z dziczyzny czy tłustego czerwonego mięsa. Jeśli w grę wchodzą warzywa to najwięcej jest tuczących, bogatych w węglowodany np. ziemniaki. Nie mniej jest ryżu i kaszy, a dominująca obróbka termiczna to smażenie i pieczenie. Nie jest to najzdrowszy plan żywieniowy. Kucharze uzyskali też możliwość pracy na takich urządzeniach jak Sous Vide i innych nowoczesnych sprzętach (chcecie artykuł, jakich? Dajcie znać na naszym facebooku). O wiele mniej jest również marnowania żywności odkąd pakowarki próżniowe stały się popularne najpierw w restauracjach (do Sous Vide nie ma innej możliwości), a teraz nawet w prywatnych domach (sam mam jedną i sobie chwalę! A jak firma rzuci groszem to i nazwę dodam ;) ).
Podsumowując: czy kuchnia fusion jest w ogóle potrzebna w Polsce?
Jeden rabin powie tak, a inny rabin powie nie.. Jedni uważają, że to drogie i małe dania nie warte swojej ceny, inni zaś, że wyższa jakość i ekskluzywność musi kosztować. No i jak wszędzie prawda jest gdzieś pomiędzy. Zdaję sobie sprawę, że nie każdego stać na wydatek rzędu 200-300 zł za obiad dla czteroosobowej rodziny (dla porównania taki posiłek w standardowej restauracji z kuchnią polską lub włoską można spokojnie zamknąć rachunkiem na 150 zł), z drugiej strony dobrze mieć wybór i od czasu do czasu zjeść coś bardziej wyszukanego jeśli ma się ochotę. Kolejnym argumentem przemawiającym za taką kuchnią jest możliwość docenienia kreatywności szefa kuchni. O ile tradycyjne polskie dania każdy jadł w domu, to kuchnia fusion wymaga już wiedzy, a nierzadko specjalistycznego sprzętu. Więc moim zdaniem jak najbardziej dobrze, żeby takie restauracje istniały, dopóki nie ma przesytu i każdy może znaleźć coś dla siebie.